Pierwszy strój na motocykl i egzamin
Wcale nie musi być drogo!
Wielu młodych i początkujących motocyklistów przygodę z jednośladami zaczyna od krótkich przejażdżek na mniejszych sprzętach (komarki, skutery, od niedawna większe motocykle do 125 cm3 na kategorię B). Zwykle nikt na początku nie kupuje profesjonalnego sportowego kombinezonu motocyklowego czy kasku z najwyższej półki.
Wydaje się to być z Ich perspektywy zrozumiałe nie tylko z uwagi na finanse, ale przecież w końcu dopiero próbują poznać nowe hobby i przekonać się, czy w ogóle jednoślady się Im spodobają.
Takie początki są niemalże naturalnym punktem startowym przygody z jednośladami każdego motocyklisty. Jednak w pewnym momencie, gdy motocyklizm wejdzie w krew (a zwykle tak się dzieje), krótkie, jednorazowe przejażdżki przeradzają się dalsze wyprawy lub całodniowe podróże. Zaczynamy jeździć pewniej i coraz szybciej. Niestety, gdzieś po drodze większość młodych i początkujących motocyklistów po prostu zapomina o pełnym ubiorze motocyklowym – wiele osób zasłania się finansami, inni po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że jazda bez odpowiedniego stroju jest nieprzyjemna oraz bardzo niebezpieczna.
W tym artykule postaramy się obalić mit drogiego stroju motocyklowego i pokażemy, dlaczego warto poświęcić niecałe 1500 złotych na pełen ubiór – nawet na początku przygody z motocyklami. Kwoty oscylujące wokół 1500zł – 2000 zł są niczym przy kosztach leczenia, groźbie kalectwa, czy utraty zdolności do pracy.
Kupię tylko kask, bo więcej mieć nie muszę?
Takie podejście przyświeca początkującym motocyklistom – ale nie tylko tym młodym. Od kilku lat w Polsce każdy, kto posiada prawo jazdy kategorii B od przynajmniej 3 lat, może legalnie jeździć po drogach publicznych motocyklami o pojemności do 125 cm3 (do tej grupy zaliczamy również motocykle z manualną skrzynią biegów) bez konieczności przechodzenia jakiegokolwiek kursu czy zdawania egzaminu. Po wejściu w życie rzeczonej nowelizacji ustawy, na drogach pojawiło się wielu motocyklistów na 125-tkach, którzy chcą spróbować swoich sił i do pracy dojechać bez stania w korku. Wbrew pozorom, maszyny o takiej pojemności bez problemu rozpędzają się do 100 – 120 km/h, a taka prędkość wręcz wymaga, aby motocyklista miał nieco lepszy ubiór niż tylko prosty kask bez odpowiedniego certyfikatu.
Warto też odbyć nieobowiązkowe szkolenie z jazdy w tym zakresie, a takie oferują dobre szkoły motocyklowe.
Zakup kasku jest obowiązkiem, w polskich przepisach o ruchu drogowym istnieje zapis, który narzuca obowiązek jazdy jednośladem w certyfikowanym kasku motocyklowym (tak więc wszystkie sprzedawane na popularnym polskim portalu aukcyjnym kaski w przedziale 100-300 PLN są dopuszczone do ruchu, ale najczęściej są śmiercionośnym dziadostwem). Niestety, wiele osób na początku przygody z motocyklami zatrzymuje się tylko na zakupie kasku – zwykle ze względów finansowych lub niewiedzy odnośnie konsekwencji wywrotki / wypadku bez stroju motocyklowego. Osoby te często też nie wiedzą, jak wiele tracą, jadąc w samym podkoszulku czy spodniach dresowych – chodzi o wygodę i komfort psychiczny, którego nie można odmówić motocyklistom w pełni ubranym w odzież na jednoślad.
Oczywiście nie chcemy oceniać motocyklistów, którzy jeżdżą „na zdrapkę”. W tym artykule staramy się tylko przedstawić, jak wiele korzyści płynie z jazdy w pełnym stroju motocyklowym (nawet w upalne dni) i podkreślić – strój na moto wcale nie musi być droższy niż pierwsza maszyna!
Dlaczego warto zainwestować w pełny strój motocyklowy?
Nie będziemy oryginalni – pierwsze skrzypce w całej liście argumentów stojących za ubiorem motocyklowym gra aspekt bezpieczeństwa (i to w sumie powinno wyczerpać temat zasadności zakupu stroju). W pełnym stroju motocyklowym jesteśmy lepiej chronieni. I wbrew pozorom nie chodzi tylko o oczywiste zdarzenia na drodze, ślizgi na zakrętach czy parkingówki – strój motocyklowy chroni także ciało przed owadami, wiatrem czy innymi ciałami obcymi, których na polskich drogach niestety pełno. Wprawdzie na początku dodatkowa ilość protektorów czy sliderów może krępować ruchy, to jednak po kilku przejażdżkach strój dopasuje się do ciała i pozycji zajmowanej na motocyklu. Z ciekawostek możemy podać, że producenci motocykli projektując dany model, biorą pod uwagę fakt, iż większość motocyklistów jeździ w pełnym stroju – dzięki temu dopasowują pod nich pozycję za kierownicą, profilują bak czy też określają miejsce montażu podnóżków i dźwigni hamulca/zmiany biegów.
Kolejnym ważnym argumentem przemawiającym za tym, aby zainwestować w strój motocyklowy, jest wygoda podczas jazdy. Ochrona przed wiatrem, deszczem, promieniami słonecznymi czy w końcu wszędobylskimi owadami (to wrogowie numer jeden każdego motocyklisty). Nie zrozumie tego ten, kto nie zderzył się z wielkim owadem, jadąc ponad 50 km/h – przyjęcie takiego uderzenia na klatę czy dłoń, bez kurtki motocyklowej, zakończy się wielkim siniakiem.
Jak Cię widzą tak Cię piszą!
Ostatni, również ważny argument to po prostu wygląd i poczucie przynależności do wspólnoty motocyklowej. Mając motocykl, chcemy poczuć się częścią rodziny, którą mijamy na drodze. I chociaż większość motocyklistów nie klasyfikuje czy nie piętnuje innych kierowców jednośladów, to należy jasno powiedzieć, że motocyklista będzie miał większy szacunek do innego motocyklisty, gdy zobaczy jego strój i poważne, dorosłe podejście do tematu jazdy na moto (tak, jazda w t-shirtach i klapkach na motocyklu wygląda dziwnie i żaden motocyklista nie będzie ukrywał swojego zdziwienia czy wręcz niezrozumienia dla takiego postępowania). Jadąc w koszulce nie dziw się, że inni ubrani motocykliści nie będą Cię pozdrawiać uniesieniem ręki..
Nie zrozumcie nas źle, nie oceniamy jazdy „na zdrapkę”, jednak każdy sam decyduje o swoim ubiorze podczas jazdy – po prostu jako motocykliści potwierdzamy, jak jest to postrzegane nie tylko wśród miłośników jednośladów, ale również wśród innych kierowców czy przechodniów.
Tanio i dobrze, czyli jak wybrać pierwszy strój na moto?
Wielu motocyklistów wychodzi z błędnego założenia, że dobry strój motocyklowy musi kosztować krocie. Poniekąd jest to prawdą, ale tylko wtedy, gdy słowo „dobry” zamienimy na „profesjonalny”, wówczas koszt pełnego ubioru możemy liczyć w dziesiątkach tysięcy. Profesjonalne ciuchy i akcesoria wybierają już Ci zaawansowani jeźdźcy z najczęściej kilkuletnim stażem, którzy nie tylko przemieszczają się po mieście, ale jeżdżą turystycznie lub sportowo. Początkujący jednak wystarczy, że zadba o swoje bezpieczeństwo w podstawowym zakresie, a to wcale nie jest drogie!
Bez żadnego problemu możemy znaleźć fajne, w pełni atestowane, wygodne i co najważniejsze – zapewniające bezpieczeństwo elementy stroju motocyklisty w rozsądnej kwocie (komplet w okolicach 1500 – 3500 PLN). Poniżej podajemy przykładowy zestaw na start, który potwierdzi naszą tezę:
- Kask: Kask integralny LS2 FF353 Rapid
- Kurtka: Tekstylna kurtka motocyklowa Rebelhorn Scandal
- Spodnie: Spodnie jeansowe Seca Vector
- Rękawice: Modeka Airing
- Buty: Richa Kart Evolution
Do zestawu warto zakupić również kominiarkę (ułatwi zakładanie i zdejmowanie kasku) oraz bieliznę termoaktywną (idealna ochrona ciała w upalne i chłodne dni).
Wszystkie podane przykłady taniego i dobrego ubioru motocyklowego (z atestami i od znanych firm od lat zajmujących się produkcją ubioru dla motocyklistów) znajdziecie w największym krakowskim sklepie motocyklowym – klikając tu ..
Zachęcamy do udziału w naszych szkoleniach motocyklowych, gdzie poruszane są i omawiane szczegółowo wszelkie aspekty doboru stroju, na czynniki pierwsze rozbijamy kaski, buty, rękawiczki, kurtki , spodnie motocyklowe ukazując różnice i technologie stosowane współcześnie przez producentów odzieży motocyklowej. Naszym absolwentom o wiele łatwiej później dokonywać świadomie przemyślanych zakupów i cieszyć się możliwościami jakie dają dzisiejsze rozwiązania stosowane w odzieży. Korzystając z dobrze dopasowanych akcesoriów ochrony osobistej jazda motocyklem wygląda zupełnie inaczej. Dopiero wtedy zrozumiecie, o ile więcej mogą zaoferować motocykle.
Jak wybrać szkołę motocyklową i skąd bierze się cena dobrego kursu? – kliknij tu ..