Norma EURO 5+ dla motocykli od 2025 roku – co oznacza?

Od stycznia 2025 roku wchodzi w życie nowa, zaostrzona norma emisji spalin dla motocykli – EURO 5+ PLUS, która stanowi rozwinięcie obowiązującej od 2020 roku normy EURO 5. W artykule wyjaśniamy, co oznacza norma EURO 5+ dla motocykli oraz jakie zmiany wprowadza i jakie będą jej konsekwencje dla producentów, a jakie dla użytkowników jednośladów.

Czym jest norma EURO 5+?

Normy EURO to zestaw regulacji określających maksymalne dopuszczalne poziomy emisji szkodliwych substancji, takich jak tlenki azotu (NOx), węglowodory (HC), tlenek węgla (CO) czy cząstki stałe (PM), emitowanych przez pojazdy silnikowe. EURO 5, obowiązująca już od 2020 roku, była znaczącym krokiem w ograniczaniu emisji z motocykli, wprowadzając bardziej rygorystyczne limity w porównaniu do wcześniejszych norm, choć tylko w samej Europie.

EURO 5+ to rozwinięcie tej normy, które wprowadza dodatkowe wymagania techniczne i testowe. Główne zmiany obejmują:

1. Zaostrzenie limitów emisji – choć limity emisji dla poszczególnych substancji pozostają na poziomie EURO 5, norma EURO 5+ wprowadza bardziej rygorystyczne testy, które mają na celu dokładniejsze sprawdzenie rzeczywistego wpływu motocykli na środowisko.
2. Testy emisji w rzeczywistych warunkach jazdy (RDE) – od 2025 roku motocykle będą musiały przechodzić testy emisji w rzeczywistych warunkach drogowych, a nie tylko w laboratoryjnych. Ma to na celu lepsze odwzorowanie emisji w codziennym użytkowaniu.
3. Trwałość systemów kontroli emisji – producenci będą musieli zapewnić, że systemy kontroli emisji (np. katalizatory) będą działały efektywnie przez dłuższy okres eksploatacji motocykla. Wymagania dotyczące trwałości tych systemów zostaną zaostrzone. Norma emisji spalin Euro 5+  ma badać faktyczne zużycie elementów odpowiedzialnych za ograniczanie emisji szkodliwych substancji. To oznacza, że niektórzy producenci będą być może zmuszeni do zmiany zastosowanych materiałów, jeśli obecne okażą się za słabe w testach praktycznych, a wytrzymać będą musiały dystans 100 tysięcy kilometrów i okres minimum 5 lat trwałości. Jeżeli motocykl może jechać z prędkością wyższą niż 130 km/h, to test będzie odbywał się na dystansie ponad 35 tysięcy kilometrów, a to wszystko podwyższa koszty produkcji.
4. Monitorowanie pokładowe (OBD) – systemy diagnostyczne motocykli będą musiały być bardziej zaawansowane, umożliwiając dokładniejsze monitorowanie emisji i wykrywanie usterek związanych z układem wydechowym. Komputer sterujący będzie musiał testować podzespoły przez co najmniej 10 % łącznego czasu, kiedy motocykl jest w ruchu. Sprawdzeniu będzie podlegała m.in. praca katalizatora. Komputer ma również zapisywać przypadki, kiedy motocyklista nie może użyć pełnej mocy silnika z powodu problemów technicznych.

Dlaczego wprowadzono EURO 5+?

Głównym celem normy EURO 5+ jest dalsze ograniczenie negatywnego wpływu transportu na środowisko. Normy dla motocykli wprowadzane są z opóźnieniem w stosunku do samochodów osobowych dla których obecnie obowiązują EURO 6D oraz już EURO 7 dla nowych typów (nowych modeli) od 2025 roku. I podobnie ma się Euro 5 PLUS dla motocykli jak Euro 7 dla samochodów, bo utrzymuje dotychczasowe limity emisji, ale walczy z czymś innym – obejmując nadzorem zakres dokładności i szczelności pomiarów w układach wydechowych motocykli oraz ich trwałości, a w przypadku samochodów Euro 7 – walka idzie o cząsteczki PM10 powstające przy hamowaniu i redukuje je o ponad 100% z poziomu 23 nm na 10 nm.

Jakie będą konsekwencje dla producentów motocykli?

Norma EURO 5+ stawia przed producentami motocykli nowe wyzwania. Aby spełnić zaostrzone wymagania, konieczne będzie wprowadzenie bardziej zaawansowanych technologii, co może wpłynąć na wyższe koszty produkcji, gdyż bardziej zaawansowane systemy kontroli emisji oraz dodatkowe testy mogą zwiększyć koszty projektowania i produkcji motocykli.

To wywoła zmiany w ofercie modeli, a niektóre starsze modele motocykli, które nie spełniają nowych wymagań, mogą zostać wycofane z rynku. Producenci będą musieli skupić się na modernizacji istniejących konstrukcji lub wprowadzeniu nowych modeli, a z tego co już wiemy są producenci jak np. Suzuki, którzy wykorzystają te zmiany jako pretekst do wycofania się z niektórych modeli (np. Suzuki SV 650 oraz V-Storm 650)

Co to oznacza dla potencjalnych Klientów na nowe motocykle?

Od 1 stycznia 2025 roku nie będzie można już zarejestrować żadnego nowego motocykla nie spełniającego EURO5+. Oczywiście będą też wyjątki.

Modele z tzw. Końcówek serii

W tym jednak przypadku sprawa nie będzie wcale taka prosta. Po pierwsze takie motocykle muszą zostać zgłoszone przez producenta do odpowiedniego urzędu. Do tej pory procedura wyglądała w ten sposób, że do urzędu wysyłane były numery VIN pojazdów zaliczanych do końca serii. Wyjątek ten dotyczył jedynie ograniczonej liczby pojazdów wynikającej z dotychczasowego wolumenu sprzedaży. Okres dopuszczenia do opóźnionej rejestracji nie trwa wiecznie. Zwykle jest to okres dodatkowego roku, więc te „RESZTKI” będziecie mogli kupić tylko jeszcze w 2025 roku, ale przy ograniczonym wyborze kolorów itp..

Nowy, ale już zarejestrowany z tablicą

Drugim rozwiązaniem jest zarejestrowanie takiego pojazdu przez dilera i późniejsza odsprzedaż. Musisz jednak pamiętać, że kupując taki sprzęt, w dokumentach staniesz się jego drugim właścicielem (pierwszym będzie diler). Jednak takich motocykli nie będzie zbyt dużo, bo to koszty dla dealera!

Zatem jeśli Ktoś z Was chce jeszcze kupić wycofywany model to BIEGNIJCIE do salonów im prędzej tym lepiej, bo później mało co zostanie w zakresie wersji kolorystycznych, czy doposażenia fabrycznego!

Jakie motocykle ZNIKAJĄ w 2025 roku z salonów?

Honda wycofuje mocny  naked CB1000R z rodziny Neo Sports Cafe za ponad 60 tysięcy zł, ale zastępuje go model CB1000 Hornet o dziwo tańszy za około 47 tysięcy i mocniejszy.. chyba „Chińczyk” dał im do myślenia.

Wszystkie Ducati z silnikiem V2 Testastretta 11° oraz Superquadro, czyli:
Monster, Multistrada V2, Hypermotard 950, Supersport 950 i wszystkie wersje DesertX, a także Panigale V2 i Streetfighter V2. Jednak producent zastąpi je nowymi modelami z nowym silnikiem.

W Kawasaki znikną modele W800 oraz ponoć ZX10RR, warto zatem się zainteresować. Podobnie nie kupicie już nowych 125-ek tej marki z rocznika 2025.

W Suzuki duże zmiany, bo znikają po ponad 25 latach Suzuki V-Strom 650 oraz Suzuki SV650, z pancernymi silnikami w układzie V2.

YAMAHA także robi spory porządek w ofercie i tu znikają – XSR700 oraz XSR700 Heritage wraz z MT-07 znanym z egzaminów na prawo jazdy, ale będzie zastąpiony NOWYM MT-07, zatem nie martwcie się będzie co kupować. Bezpowrotnie znika natomiast transformers 3-kołowy NIKIEN oraz legendarna YAMAHA R1, stąd ostatnie sztuki w salonach i Kto chciał go mieć nowego to niech biegnie do salonów po resztki!

Po więcej wiedzy praktycznej zapraszam na szkolenia w Krakowie : ) 

opracował
Piotrek „LENIU”
instruktor techniki jazdy
pedagog, wykładowca RD
Krakowska Szkoła Motocyklistów